"Czego uszy nie widzą"
Agnieszka Tyszka
"Czego uszy nie widzą" to już druga książka autorstwa Agnieszki Tyszki, którą miałam okazję przeczytać i na pewno nie ostatnia ;) Autorka potrafi sprawić, że podczas czytania uśmiech nie schodzi z twarzy i z każdą stroną, czytelnik z coraz większym zainteresowaniem śledzi losy bohaterów. Mimo, że książkę można zaliczyć do typowo młodzieżowych, to sądzę, że i starsi czytelnicy będą się dobrze bawić przy tej lekturze.
Podczas czytania towarzyszymy rodzinie Bronzików w ich codziennych perypetiach, a tych jest dużo zważywszy na to, że to dość nietypowa rodzinka, w której w skład wchodzi - wiecznie przebywająca na delegacji mama; tata, który odkrył w sobie powołanie do tego, by szukać sensu życia i przebywa w bliżej nieokreślonym miejscu oraz trójka rodzeństwa - Misia, Karolina i Zuzia. Każda z dziewczynek przeżywa adekwatne do swojego wieku "rozterki" i "problemy". Oczywiście w tym całym rodzinnym galimatiasie nie może zabraknąć wiernego czworonoga, jakim jest pies Pimpek.
Bohaterką wysuwającą się na pierwszy plan jest Misia, a właściwie Michalina Bronzik - najstarsza z sióstr, na której barkach spoczywa prowadzenie domu i opieka nad siostrami, kiedy rodziców nie ma w domu, a że rodziców nie ma prawie wcale, to na co dzień musi pełnić wiele ról, po to by jakoś ogarnąć panujący harmider. Połączenie szkoły i opieki nad siostrami łącznie z prowadzeniem domu to dość duże obciążenie dla jednej dziewczynki. Będąc w trzeciej klasie gimnzajum, mając wymagających nauczycieli. widmo czekających egzaminów i wyboru dalszej ścieżki edukacji wcale nie jest łatwo...
W pewnym momencie z odsieczą przybywa dziadek Melchior. Wydawałoby się, że to istne wybawienie dla Misi, która w końcu będzie miała wsparcie dorosłego, w opiece nad siostrami. Jednak czy na pewno? Czy dziadek Melchior chcąc wprowadzić swój porządek, żelazne zasady jest tym czego dziewczyny oczekują? Czy zamiast porządku może zapanować jeszcze większy chaos? Przekonajcie się sami. Jedno jest pewne wizyta dziadka z pewnością wprowadzi niemałe zamieszanie w już i tak szalone życie Bronzików. I jeszcze, żeby tego było mało, oprócz dziadka wprowadzi się ktoś jeszcze... Kim okaże się tajemniczy lokator o zacnym imieniu Baltazar?
Początki dziewczynek z dziadkiem, którego prawie nie znają, nie są łatwe. Dziewczynki są z góry do niego uprzedzone, zresztą ze wzajemnością. Czy uda im się ostatecznie dojść do porozumienia?
Bardzo spodobał mi się motyw "przysłów dnia", które wprowadził dziadek, a które szybko opanowały całą czwórkę. W pewnym momencie rozpoczyna się pojedynek na przysłowia, które dotyczą .... (a zresztą, nie będę Wam psuć przyjemności czytania, sprawdźcie sami ;)). To będzie ciekawy pojedynek nestor rodu kontra Misia. Co wyniknie z tej potyczki ? A dla kogo ta sytuacja będzie inspiracją do tego, by tworzyć własne przysłowia?
Mówi się, że muzyka łagodzi obyczaje, po lekturze tej książki, można dojść do wniosku, że przysłowia też z powodzeniem odnalazłyby się w tej roli. Czy przysłowia będą tym, co choć trochę zbliży całą czwórkę? Przez przysłowia do porozumienia??? Przekonajcie się sami!
W książce oprócz rodzinnych spraw, poruszany jest także temat przyjaźni, a nawet pojawia się na horyzoncie pierwsze zakochanie. Którą z sióstr trafi strzała amora?
Na uwagę zasługuje też niestandardowa grafika na okładce. W ogóle cały cykl książek pani Agnieszki Tyszki z ramienia Wydawnictwa Akapit Press posiada bardzo oryginalne, przykuwające oko okładki, utrzymane w podobnym stylu, stanowiące jak gdyby serię. Bez wątpienia pięknie prezentują się na półce.
Pełna humoru, lekka, bardzo wciągająca książka, przy której można miło spędzić czas. Serdecznie polecam!
Autorka znakomicie opanowała sztukę pisania o trudnych tematach pod płaszczykiem humoru. W tej książce oprócz kwesti związanych z brakiem czasu do dzieci okazywanym przez rodziców, poczytamy także o relacjach starszego pokolenia (dziadka) z młodszym. Idealnie ukazany jest ten kontrast, ale też stopniowa próba złapania nici porozumienia. Świetna książki, która nie tylko przyniesie odrobinę rozrywki, ale także pozwoli, oswoić się z trudniejszymi tematami.
Komentarze
Prześlij komentarz