Przejdź do głównej zawartości

"Pośród bloków - epopeja dzielnicowa" Piotra Sokołowskiego

"Pośród bloków - epopeja dzielnicowa" Piotra Sokołowskiego - Intrygujący tytuł, niejednoznaczna okładka i nieszablonowa inwokacja...





Debiutancka książka pana Piotra to portret mieszkańców jednego z wrocławskich osiedli, którzy od najmłodszych lat nasiąkają podwórkową atmosferą, a która w większość przypadków determinuje ich dorosłe życie. A że wyjątek jak wiadomo potwierdza regułę to i w tym przypadku to się sprawdza. Bowiem mamy jednego bohatera, który próbuje się wyrwać z takiego życia. Zgrywus - bo tak nazywa się nasz bojownik idei, marzy o wydaniu płyty i karierze rapera. A jest to nie małe wyzwanie, zważywszy na środowisko w jakim się wychował. Czy ma szanse na swój sukces ? Aby się o tym przekonać konieczne trzeba przeczytać książkę. ;)
Do bólu szczera, czasem aż za bardzo, opisuje szarą codzienność mieszkańców wrocławskiej dzielnicy. Osiedle rządzi się swoimi prawami, ma własny kodeks moralny, hierarchię. Ulubioną rozrywką i zajęciem pochłaniającym większość czasu osiedlowych królów dzielni jest palenie marihuany, kombinowanie jak ją zdobyć, jej dystrybucja, a także chodzenie po okolicznych klubach.
Język prosty, ale w swej prostocie szczery. Niektórych może razić zbytnia bezpośredniość, momentami wulgarność, i prowokacyjność ale nie oszukujmy się decydując się na książkę o takiej tematyce nie oczekujmy języka Mickiewicza ( to nie ta epopeja ;) ) Jedyne do czego można by się doczepić to długość książki. Zbyt krótka. Bohaterowie choć niepokorni w jakiś sposób zaskarbiają sobie sympatie czytelnika, który chciałby poznać ich dalsze losy. Choć może to celowa strategia żeby zachęcić czytelnika do sięgnięcia po kolejną książkę ? ;) Co jeszcze może być dla jednych plusem a dla innych minusem to ucinanie wątków m.in słowami: ale o tym później. Do mnie to nie przemówiło, ale to tylko moja opinia być może ktoś inny uzna to za atut. Ja chyba jestem zbyt niecierpliwa. :P Jestem amatorką wszelkich urozmaiceń w książkach typu teksty piosenek, wiersze wplatane w fabułę i tu się nie zawiodłam. Wielki plus dla autora za te rap-teksty bohaterów. Zdecydowanie urozmaiciło to cały tekst.Mówią, że w miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone. Po lekturze tej książki mogę śmiało do tej listy dopisać, że "na dzielni" również. Bowiem tam również nie ma sentymentów i każdy dba o swoje interesy. A lojalności wobec innych nie zawsze idzie z tym w parze, o czym się przekonamy czytając tę książkę. Książka porusza temat przyjaźni i lojalności w tej jakże barwnej i zindywidualizowanej grupie społecznej. Nie brak tam bowiem specyficznych person. W pewien sposób skłania do refleksji i uświadamia czytelnikowi, że temat mieszkańców blokowisk jest uniwersalny i dotyczy nie tylko tego jednego konkretnego miasta ale i innych miast, miejscowości, że takie grupy społeczne możemy spotkać wszędzie. Bardziej niż powieść brzmiało to jak reportaż. Nic zresztą dziwnego gdyż pan Piotr jest autorem artykułów do gazet i portali, więc ten reporterski dryg ma we krwi. Narrator skrupulatnie opisuje rzeczywistość, niczym jej pilny obserwator. Czy polecam tę książkę? Zdecydowanie tak, zawsze uważam, że warto czytać książki, choćby po to żeby wyrobić sobie gust książkowy, czy też być bogatszym o pewne informacje. "Pośród bloków" to powieść społeczno-obyczajowa, przyznam szczerze różniąca się od książek, które do tej pory czytałam, ale pozytywnie mnie zaskoczyła. Odważna, lekka, momentami prowokacyjna, napisana z humorem i dystansem. Książki o takiej tematyce to zdawałoby się produkt deficytowy w naszym kraju także polecam, jak na debiutancką książkę jest warta uwagi ;) Chętnie sięgnę po kolejną lekturę tego autora.
PS. Razem z autorem mamy dla Was niespodziankę. W kolejnym poście wystartuje rozdanie książkowe, w którym do wygrania będzie właśnie ta książka z podpisem autora. Jeśli zachęciłam kogoś do jej lektury to koniecznie weźcie udział w rozdaniu a być może książka trafi własnie do Was!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Recenzja "447 Plan grabieży Polski" Leszek A. Sosnowski

"447 Plan grabieży Polski" to książka z literatury faktu, autorstwa Leszka Sosnowskiego, amerykańskiego prawnika polskiego pochodzenia, stanowiąca rozprawę na temat restytucji mienia bezspadkowego ofiar "grabieży ery nazistowskiej", której coraz silniej domagają się, szczególnie od Polski, międzynarodowe organizacje żydowskie. Czy zasadnie? To jedno z wielu pytań, wokół którego autor koncentruje swoje rozważania.  Deklaracja Terezińska? Ustawa 447? - o co w tym wszystkim chodzi?  Myślę, że nie tylko osoby interesujące się kwestiami prawniczymi i politycznymi, kojarzą nazwy wyżej wymienionych aktów. Zwłaszcza tego ostatniego, który swego czasu budził, a właściwie nadal budzi, dość spore kontrowersje. Ów akty stały się niejako elementem politycznej gry na arenie międzynarodowej.   Krótko naświetlając całą sprawę, chodzi o roszczenia dotyczące mienia ofiar Holocaustu, które po wojnie, zgodnie z obowiązującym prawem, przeszło, z braku prawowitych spadkobierców, na włas

Wakacyjna zamiana w "Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14 fajerek" - Hanna Ożogowska - Wydawnictwo Akapit Press

"Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14 fajerek" Hanna Ożogowska Dziś przybywam do Was z recenzją książki autorstwa Hanny Ożogowskiej "Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14 fajerek". I choć książka ta przeżywała lata swojej świetności już bardzo dawno, bo po raz pierwszy ukazała się w roku 1961, to nie brakuje osób, których do teraz bawią przedstawione w niej przygody. A zachywyt dotyczący tej książki ogarnia coraz to młodsze pokolenia. Co ciekawe książka stała się tak popularna, że niedługo po jej wydaniu powstał serial (1978r.), a później film (1980r.).   Dlaczego teraz o tym piszę? W te wakacje "Dziewczyna i chłopak" ukazała się nakładem Wydawnictwa Akapit Press. I mimo, że film już wiele razy oglądałam i książkę też miałam okazję przeczytać, to nie mogłam się powstrzymać przed  przeczytaniem jej jeszcze raz. Była to bardzo sentymentalna podróż do czasów beztroskiego dzieciństwa, bo właśnie wtedy z tą książką zetknęłam się po raz pierwszy.

"Niepokorni.Dziewczyna z ogrodu" Anka Sangusz (YACZYTAM)

"Niepokorni. Dziewczyna z ogrodu" Anka Sangusz Nastolatki to czytają! Dzisiaj przychodzę do Was z książką, z gatunku, który już dawno nie gościł w mojej domowej biblioteczce, mowa o literaturze typowo dla młodzieży. Na co dzień czytam inne gatunki, ale kiedy zobaczyłam zapowiedzi ksiażek od YACZYTAM, w tym także bohaterki dzisiejszego wpisu czyli  książki "Niepokorni. Dziewczyna z ogrodu" stwierdziłam, że w sumie można zrobić sobie przerwę od kryminałów i innych mocniejszych książek, a dla odmiany spędzić czas przy lekkiej młodzieżówce. Czy wybór był trafiony? Zapraszam na dalszą część mojej recenzji ;) Kim jest "dziewczyna z ogrodu"? Główną bohaterką jest Kamila, dla przyjaciół Kama. Sytuacja rodzinna dziewczyny jest dość skomplikowana, jest wychowywana samotnie przez mamę, która próbuje poprzez córkę zrealizować własne niespełnione ambicje zostania modelką. Wywiera ona na Kamilę silną presję, jawnie wyrażając swoje rozczarowanie córk