Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2020

Recenzja "Folwark komendanta" Norbert Grzegorz Kościesza

Na dobre zakończenie, tego niezbyt przyjaznego (lekko mówiąc) roku, tak jak obiecałam, przybywam do Was z recenzją kolejnej książki Norberta Grzegorza Kościeszy pt. "Folwark komendanta". Norbert, to autor, który nie boi się mówić wprost, o tym, o czym inni boją się nawet myśleć. A jego literatura mimo fabularnego stylu, jest pełna autentycznych wydarzeń, ukazujących patologie tkwiące w instytucji, która w założeniu powinna stać po stronie sprawiedliwości i praworządności. Ale... Nie do końca tak jest... Policyjna rzeczywistość opisywana przez autora, opiera się na patologicznych mechanizmach, w których prym wiedzie m.in. nepotyzm, kolesiostwo, i coś, co ja nazywam "prostytucją stołkową" - czyli "sprzedawanie się" za awanse, przywileje... "Folwark komendanta" to mocna, brutalna, kontrowersyjna pozycja, która obnaża patologię trawiącą środowisko policji. Patologię, którą się ukrywa, tuszuje... Jest to pierwsza część zaplanowanej przez autora trylog

"Komendantem się bywa, a policjantem się jest" czyli "Psy Prewencji" - Norbert Grzegorz Kościesza

"Tekst książki próbowano ocenzurować, naciskano autora na usunięcie wielu jej stron, których treść może zaszkodzić wizerunkowi Policji. Nieoficjalnie wydano zakaz czytania tej książki przez funkcjonariuszy Policji. Zakaz wydany przez komendantów i przełożonych..." - gdy tylko zobaczyłam te słowa, wiedziałam że MUSZĘ przeczytać tę książkę! Pewnie zdążyliście się przekonać, że jestem wielbicielką wszelkiego rodzaju książek o tematyce policyjnej, ogólnie kryminalnej. Wisienką na torcie mojej fascynacji tą tematyką jest studiowanie resocjalizacji. Czy wiązałam/wiążę przyszłość z pracą w Policji? Nie zaprzeczę, ani nie potwierdzę, mam kilka planów na siebie, ale jak wiadomo, czas pokaże co będzie. Zdaję sobie jednak sprawę, że teoria, a praktyka, to dwie różne bajki, dlatego chętnie sięgam po pozycje, takie jak Norberta (byłego funkcjonariusza Policji), który bez cenzury opisuje realia służby policyjnej. Bez lukrowania, ukrywania niewygodnych faktów. Pokazuje czytelnikowi, że ry

Świąteczny klasyk czyli "Opowieść wigilijna" - Charles Dickens - #czytamy w oryginale - krótka recenzja + ciekawostki

Opowieść wigilijna [A Christmas Carol]   Charles Dickens (z cyklu czytamy w oryginale ) "Opowieść wigilijna" to świąteczny klasyk i chyba nie ma osoby, która nigdy chociażby nie słyszała nazwiska Scrooge. Historia najsłynniejszego skąpca na stałe zakorzeniła się we współczesnej kulturze, doczekując się coraz to nowszych adaptacji, ekranizacji.  W repertuarze moich świątecznych lektur, znajduje się corocznie i czuje, że nigdy mi się nie znudzi. W tym roku postanowiłam nieco urozmaicić lekturę, podnieść poprzeczkę - upolowałam wydanie z cyklu "czytamy w oryginale" i muszę przyznać, że było to dość ciekawe doświadczenie. Wigilijna noc....  Trzy duchy - przeszłych, teraźniejszych i przyszłych Świąt Bożego Narodzenia...  I on - Scrooge - człowiek, dla którego pieniądz stanowi największą wartość w życiu. Zatracony w pogoni za zyskiem, tracący z oczu to, co naprawdę ważne...  Wydaje się, że Scrooge jest przypadkiem "beznadziejnym", nierokuj

Zapowiedź patronacka "Okruchy" Magdalena Meldo - PREMIERA 23.12

  "Okruchy", autorstwa Magdaleny Meldo to kolejna powieść, którą mam przyjemność obejmować patronatem. Premiera odbędzie się już niedługo - 23 grudnia, a tymczasem zapraszam na krótką zapowiedź. Aga i Kaj znają się od zawsze, jednak z upływem lat  tracili ze sobą kontakt. Dziecięca przyjaźń ma szansę odrodzić się na nowo, a nawet stać się czymś więcej. Życie nastolatków nie jest jednak usłane różami. Tajemnice rodzinne kładą piętno na tej znajomości, trudna sytuacja szkolna, zawiść rówieśników, walka o dominację sprawiają, że drogi tych dwojga rozchodzą się coraz bardziej... "Okruchy" to książka o młodzieży. I o dorosłych. O prostych uczuciach, które są jednak bardzo skomplikowane, o podstawowych relacjach, w których trudno się odnaleźć. O normalnych rodzinach, którym daleko do normalności, o normalnej szkole i uczniach, którzy jedne egzaminy zdają, a innych nie. O przyjaźni, która nie zawsze jest silna i byle wicher może zerwać jej nić. O miłości, która choć jest

Co się kryje pod kopułą? czyli recenzja patronacka "Kopuły" Pomarańczowej Czapki

"Kopuła" autorstwa pisarza publikującego pod pseudonimem Pomarańczowa Czapka, to prawie 600 stron bardzo dobrej literatury z gatunku science-fiction, a ściślej rzecz ujmując, jednego z jej podgatunków, jakim jest  cyberpunk . Dla niewtajemniczonych cyberpunk, jest odmianą fantastyki naukowej, w której mocny akcent położony jest na przedstawienie dystopijnej wizji stechnicyzowanego świata, czyli ukazania negatywnych konsekwencji, wynikających z funkcjonowania ludzi w świecie wysoce zaawansowanym technologicznie - gdzie ów technologia przejmuje kontrolę nad człowiekiem, we wszystkich sferach jego życia...  To tyle tytułem wstępu, teraz czas na przyjrzenie się głównej bohaterce dzisiejszego wpisu, czyli fantastycznej - w przenośni i dosłownie - "Kopule".  Po katastrofie atomowej, na świecie pozostało już tylko jedno ludzkie miasto. Spoczywa ono niezmiennie, od stu pięćdziesięciu lat, na dnie oceanu pod olbrzymią kopułą. Jest to miejsce, w którym prym wiedzie technologi

Recenzja "Romans w cieniu koronawirusa" Małgorzata Kasprzyk

  Koronawirus... Obecnie najpopularniejszy temat na całym świecie... Nie powinno więc dziwić, że stał się inspiracją dla wielu twórców. I tak, w czeluściach internetu, obok pojawiających się naukowych, popularno-naukowych pozycji poświęconych ów pandemicznej tematyce, natrafiłam na książę typowo fabularną, ba! na romans obyczajowy, którego akcja rozgrywa się właśnie w czasach pandemii. I co więcej, napisany został przez naszą rodzimą autorkę Małgorzatę Kasprzyk. Jako że z piórem Pani Małgorzaty miałam okazję zapoznać się już wcześniej, a dokładniej podczas lektury książki "Rodzinne rewolucje" ,  tym bardziej byłam ciekawa, cóż skrywa w sobie ta pozycja...  Główną bohaterką "Romansu w cieniu koronawirusa" jest Paulina, młoda dziewczyna, która wiedzie dosyć zwyczajne życie - na co dzień mieszka z mamą w Pruszkowie, a zawodowo spełnia się jako grafik komputerowy. Poznajemy ją w sylwestrową noc 2019/2020, kiedy świętując z przyjaciółmi nadejście nowego roku, odliczają

Zapowiedź - "Taka jak ona" Katarzyna Mak - premiera STYCZEŃ 2021

12 stycznia swoją premierę będzie miała kolejna książka pióra Katarzyny Mak. Tym razem będzie to kontynuacja serii, którą poznaliśmy w październiku. Mowa oczywiście o "Innej niż wszystkie" (recenzja  tutaj ) - powieści niezwykle intrygującej, poruszającej, pełnej ludzkich dramatów, z roztrzaskującym emocjonalnie zakończeniem. Kto czytał pierwszą część, ten wie, że obok historii Liv i Matta nie sposób przejść obojętnie, dlatego z wielką niecierpliwością odliczam dni do premiery.  Matt zupełnie nie radzi sobie z nagłym odejściem Liv. Jest załamany i rozgoryczony kolejną nieprzemyślaną decyzją ukochanej, która nagle go opuszcza, pozostawiając po sobie jedynie krótki list. Przy życiu utrzymuje go jedynie fakt, że jest odpowiedzialny za drugiego człowieka – własne dziecko. Liv odchodzi w tajemniczych okolicznościach. Musi wybierać pomiędzy własnym szczęściem a życiem ukochanej osoby. Wplątana w kolejną intrygę, musi podjąć niezwykle trudną decyzję. Los drwi z niej okrutnie, wpycha