Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2018

"Surogatka" Louise Jensen - elektryzujący, pełen mrocznych tajemnic thriller psychologiczny. Książka, w której nic nie jest tym, czym się wydaje!!! (WYDAWNICTWO BURDA KSIĄŻKI)

"Surogatka" Louise Jensen Dzisiaj chciałabym się podzielić z Wami moimi odczuciami po lekturze książki "Surogatka" Louise Jensen. Muszę przyznać szczerze, że jest to książka, do której podchodziłam z pewną dozą dystansu. Jako wielbicielka thrillerów psychologicznych, po przeczytaniu wielu mniej lub bardziej udanych pozycji, mam pewną tendencję do tego, by przewidywać co się może kryć pod jakimś tytułem czy opisem. Podobnie stało się też w przypadku "Surogatki".  Początkowo było tak jak się spodziewałam, strona za stroną autorka jakby potwierdzała moje przypuszczenia, powodując, że w pewnych momentach uśmiech proroczej satysfakcji pojawiał się się na mojej twarzy. Jednak to, co okazuje się potem to jakaś PETARDA. Autorka do pewnego czasu pozwala karmić się złudzeniami, że czytelnik wie, jak potoczy się fabuła, jak zakończy się książka, pozwala mu uważać, że kontroluje sytuacje, by niespodziewanie znokautować zakończeniem, tak nieprzewidywalnym, któr

Osaczający klimat grozy i świat pozorów - "Za zamkniętymi drzwiami" B.A.Paris

"Za zamkniętymi drzwiami"  B.A Paris Dzisiaj na warsztat biorę książkę, która wywołała niemałą sensację na wydawniczym rynku i w dość szybkim tempie stała się bestsellerem. To historia, która dzieli czytelników na tych co ją kochają i na tych co jej kategorycznie nie trawią. Bezwątpienia jest to pozycja wzbudzająca wiele emocji i dyskusji w kręgach czytelniczych. Wystarczy bowiem wejść na którąś z czytelniczych grup, zacząć jej temat, by pod postem pojawiła się masa komentrzy zarówno tych pozytywnych jak i tych negatywnych. Te negatywne zarzucają m.in. przewidywalność, nierealność, naciąganie. Jednak jest wiele poztywnych głosów wielbieli-obrońcówi i tych wydaje się być zdecydowanie więcej. Ale jak to się mówi, o gustach się nie dyskutuje, nie każdemu musi odpowiadać dany gatunek książki.  Osobiście należę do grupy osób, na której ta książka zrobiła ogromne wrażenie. Dla mnie ma ona to coś, co ją wyróżnia na tle innych i sprawia, że czyta się ją z zapartym tchem.

"Szpilki za milion" Izabela Szylko - o tym, jak łatwo można pokonać kogoś jego własną bronią. (WYDAWNICTWO BURDA)

"SZPILKI ZA MILION" IZABELA SZYLKO Komedia kryminalna? Czy takie połączenie może się udać? Przyznam szczerze,  że nie pokładałam zbytnich nadziei w tej książce, więc tym większe było moje zaskoczenie, gdy jednak przypadła mi ona do gustu. Choć przypadła do gustu to mało powiedziane - ona porwała mnie w swoje pełne intryg sidła, z których nie mogłam się wyrwać. Sprawiła, że mimo iż wcześniej jakoś nie sięgałam po takie mieszanki gatunkowe, teraz z pewnością będę szukać ich częściej.  O tym, że nie warto oceniać po okładce... Może różowa okładka nie zachęca zbytnio i kontrastuje z zapowiadanym gatunkiem, jakoby miałaby ona mieć coś z krymianłu, to uwierzcie, w samym "środku" nie jest już tak cukierkowo, pudrowo i z pewnością w tym wypadku pozory mylą. To, że okładka utrzymana jest w różowej kolorystyce, nie znaczy, że jest to typowo "babska" książka. Gwarantuje, że każdy znajdzie w niej coś dla siebie i spędzi przyjemnie czas na