„Lecz nie było już świata…”.Miłość i śmierć.
Wiersze Bolesława Leśmiana pod redakcją Andrzeja Nowakowskiego
Z wielkim sentymentem sięgnęłam po ten tomik, bowiem twórczość Leśmiana, jeśli chodzi o poezję jest jedną z moich ulubionych. Miałam nawet okazję recytować tytułowe "Dwoje ludzieńków".
Bolesław Leśmian to niekwestionowany mistrz słowa, a przede wszystkim jego stwórca. Tworzył własne struktury, które zyskały w literaturze miano leśmianizmów. Umiał jak nikt inny operować słowem, bawić się nim, ale nie w sposób banalny, pozbawiony sensu, lecz twórczy, zjawiskowy, stwarzając coś, co niezmiennie zachwyca czytelnika.
Niniejsza książka jest ukoronowaniem jego twórczości, hołdem w stronę autora. Nie przypadkowa jest też sama data wydania, która przypada w 140 rocznicę jego urodzin i 80 rocznicę śmierci. To niesamowite, że po tylu latach jego utwory budzą zachwyt, zainteresowanie i wciąż są odkrywane na nowo. Stale doszukujemy się znaczenia, sensu dzieł, który nie zostaje nigdy to końca odkryty...
Na tomik składają się 34 wiesze. To, co wyróżnia go od standardowego tomiku, to forma. Nie składają się na niego tylko same wiersze, ale dodatkowo jest opatrzony komentarzami polskich leśmianologów oraz literaturoznawców, którzy pomagają nam zrozumieć utwory Leśmiana, nakierować w pewien sposób na ich odbiór, co nie jest do końca takie łatwe.
Książka zdecydowanie jest warta uwagi, kontemplacji. Gwarantuję, że nawet osoby, które nie do końca są zaprzyjaźnione z poezją (powiedzmy sobie szczerze poezja nie jest łatwa i potrzeba dużej wrażliwości i skupienia, aby odkryć jej ukryty sens) dadzą się porwać do tego jakże fascynującego, urokliwego świata, do którego zaprasza nas Leśmian... Do świata wyjątkowego i nie do końca poznanego.
Pozwolę sobie tutaj zacytować słowa pana Andrzeja Nowakowskiego, które stanowią swoiste preludium do książki.
"Wielkość i wyjątkowość Leśmiana polega na tym, że jego poezja dotyka tajemnicy, której istnienie ledwie, ledwie przeczuwamy" (...) Lektura Leśmianowskiej poezji to podróż do granic horyzontu zdarzeń, poza którym istnieje - jeśli istnieje! - "zaświat".
Poniżej także kilka cytatów "leśmianowskich ekspertów" zawartych w tomiku.
"Poezja Leśmiana jest poezją tajemnic" - Władysław Stróżewski, "Miłość i nicość" str.115
"(...) A przecież: pozostał poetą nieuchwytnym, wymykającym się kolejnym pokoleniom interpretatorów, uzbrojonych w nowoczesne i ponowoczesne narzędzia badawcze." Marian Stala, "Nieuchwytny. Dwanaście zdań na marginesie rozmowy o Leśmianie" str.127
Fenomenalnym pomysłem są fotografie, które idealnie korelują z wierszami, sprawiają, że szata graficzna książki jest po prostu zjawiskowa. Prawdziwa kolekcjonerska perełka dla miłośników poezji Leśmiana. W raz z utworami fotografie utrzymane w czarnobiałej tonacji stwarzają niesamowity klimat i pozwalają czytelnikowi zadumać się chwilę w tym magicznym świecie...
Choć tomik jest niewielkich rozmiarów i nie wszystkie dzieła się w nim znajdują, to mimo wszystko jest to bogata treścią książka. Zostały w niej wyselekcjonowane najważniejsze perełki twórczości Leśmiana, zgodne z tematyką tomiku dotyczą one miłości i śmierci.
Tomik zawiera m.in tytułowe "Dwoje ludzieńków", które pozwolę sobie tutaj zaprezentować:
Często w duszy mi dzwoni pieśń, wyłkana w żałobie,
O tych dwojgu ludzieńkach, co kochali się w sobie.
Lecz w ogrodzie szept pierwszy miłosnego wyznania
Stał się dla nich przymusem do nagłego rozstania.
Nie widzieli się długo z czyjejś woli i winy,
A czas ciągle upływał - bezpowrotny, jedyny.
A gdy zeszli się, dłonie wyciągając po kwiecie
Zachorzeli tak bardzo, jak nikt dotąd na świecie!
Pod jaworem - dwa łóżka, pod jaworem - dwa cienie,
Pod jaworem ostatnie, beznadziejne spojrzenie.
I pomarli oboje, bez pieszczoty, bez grzechu,
Bez łzy szczęścia na oczach, bez jednego uśmiechu.
Ust ich czerwień zagasła w zimnym śmierci fiolecie,
I pobledli tak bardzo, jak nikt dotąd na świecie!
Chcieli jeszcze się kochać poza własną mogiłą,
Ale miłość umarła, już miłości nie było.
I poklękli spóźnieni u niedoli swej proga,
By się modlić o wszystko, lecz nie było już Boga.
Więc sił resztą dotrwali aż do wiosny, do lata
By powrócić na ziemię - lecz nie było już świata.
O tych dwojgu ludzieńkach, co kochali się w sobie.
Lecz w ogrodzie szept pierwszy miłosnego wyznania
Stał się dla nich przymusem do nagłego rozstania.
Nie widzieli się długo z czyjejś woli i winy,
A czas ciągle upływał - bezpowrotny, jedyny.
A gdy zeszli się, dłonie wyciągając po kwiecie
Zachorzeli tak bardzo, jak nikt dotąd na świecie!
Pod jaworem - dwa łóżka, pod jaworem - dwa cienie,
Pod jaworem ostatnie, beznadziejne spojrzenie.
I pomarli oboje, bez pieszczoty, bez grzechu,
Bez łzy szczęścia na oczach, bez jednego uśmiechu.
Ust ich czerwień zagasła w zimnym śmierci fiolecie,
I pobledli tak bardzo, jak nikt dotąd na świecie!
Chcieli jeszcze się kochać poza własną mogiłą,
Ale miłość umarła, już miłości nie było.
I poklękli spóźnieni u niedoli swej proga,
By się modlić o wszystko, lecz nie było już Boga.
Więc sił resztą dotrwali aż do wiosny, do lata
By powrócić na ziemię - lecz nie było już świata.
Co do wielkości książki myślę, że to był zabieg celowy, że tomik zawiera 34 dzieła, a nie wszystkie czy większą część. Liczy się jakość a nie ilość. Ma to sens. Bowiem w poezji chodzi o to, żeby rozkoszować się słowem, kontemplować nad nim. Sadzę, że gdyby osaczało nas kilkadziesiąt czy setki utworów, nie poświecilibyśmy wtedy wystarczająco dużo czasu na analizę jednostkowych wierszy, tylko beznamiętnie czytalibyśmy każdy po kolei. A nie sztuką jest przeczytać dużo, ale choćby jeden jeśli z należytą uwagą i zrozumieniem.
Słowa poety, refleksje badaczy i niesamowite zdjęcia tworzą niezwykły klimat. Andrzej Nowakowski napisał, że poezja Leśmiana z upływem lat staje się coraz większą filozoficzną łamigłówką w poetyckim stanie skupienia. Jeśli chcecie podjąć się "leśmianowskiej łamigłówki" koniecznie sięgnijcie po ten tomik, w którym autor zabierze Was w intelektualną przygodę.
Polecam gorąco!
W sam raz na zimowy wieczór!
Poezja, która ogrzewa serca i duszę.
Ps. Już niebawem kolejny post, w którym dla odmiany coś dla młodszych czytelników... Ale nie tylko ;) Śledźcie uważnie profil.
Komentarze
Prześlij komentarz