"Czarno to widzę" Mateusz Rossa Przybywam do Was z recenzją trochę inną niż zazwyczaj, bo w przeciwieństwie do większości publikowanych przeze mnie tekstów, na warsztat biorę tomik wierszy. Mogłoby się wydawać, że w dzisiejszym, silnie nastawionym na epicką twórczość świecie, poezja jest czymś, co schodzi na drugi plan, że również autorzy częściej wybierają pisanie fabularnych książek. Jednak okazuje się, że w tym ferworze epickich dzieł, nie brakuje autorów, którzy w poetyckim świecie doskonale się odnajdują i chcą w nim tworzyć. Jednym z takich autorów jest Mateusz Rossa, młody poeta, o którego debiutanckim tomiku chciałabym Wam dzisiaj kilka słów powiedzieć, a właściwie to napisać ;) Niepozorna okładka, niepozorny, wręcz trochę przekorny tytuł - a w środku bogactwo wierszy o różnorodnej tematyce. Tylko ta wewnętrzna różnorodność skupia się w jedną całość, nie mamy do czynienia z chaosem, tylko z czymś kompletnym, a każdy wiersz w ty...