Przejdź do głównej zawartości

Recenzja patronacka "Czy jest nas za dużo?" Marek Lechowski

"Czy jest nas za dużo?"
Marek Lechowski 





Przedstawiam Wam kolejną książkę, którą mam przyjemność obejmować patronatem. Tym razem jest to pozycja popularnonaukowa, poruszająca bardzo istotny temat - wzrostu populacji ludzkiej i wpływu tegoż zjawiska na naszą planetę. Wzrost populacji nierozerwalnie wiąże się z coraz większą ingerencją człowieka w środowisko naturalne, a co za tym idzie z wyczerpywaniem zasobów. Zasadne jest więc, że pojawiają się rozważania pt. czy Ziemia to udźwignie? Jeśli jesteście ciekawi, do jakich wniosków, w swoich rozważaniach, doszedł autor i co najważniejsze, nie jest Wam obojętny los naszej planety, to koniecznie zapoznajcie się z tą pozycją, naprawdę warto!

"Tu i teraz, czyli na początku XXI wieku, coraz bardziej zdajemy sobie sprawę, że wzrost liczby ludności stanowi problem/ Nasza planeta ma ograniczone zasoby, a oprócz nas istnieją jeszcze inni mieszkańcy. Jesteśmy w stanie poświęcić naturę - wyciąć drzewa, pozbyć się zwierząt [...], ponieważ to my jesteśmy "najważniejsi", ale z drugiej strony zdajemy sobie sprawę, że bez roślin i zwierząt nasze życie nie będzie tak atrakcyjne,
o ile w ogóle możliwe"



Autor, w swojej ksiące z różnych stron rozpatruje zjawisko rosnącej populacji. Czyniąc rozważania historyczne, ekonomiczne, biologiczne, a nawet polityczne, stara się jak najlepiej zobrazować to zjawisko, rysuje główne problemy, przed którymi stoi ludzkość. Zastanawia się również, w jaki sposób i czy w ogóle można naprawić świat, czy nie jest już przypadkiem za późno.

"Samo ograniczenie wzrostu nie jest warunkiem wystarczającym do poprawy sytuacji, o ile nie będzie temu procesowi towarzyszyło ograniczenie pędu do konsumpcji"


W książce odnajdziemy wątki dotyczące m.in. wycinek lasów, nadmiernej eksploatacji zasobów, zmniejszającej się bioróżnorodności, czy też przemysłowej hodowli zwierząt. Jednak, mimo tak sporej ilość poruszanych tematów, książka nie nuży, nie przytłacza treścią, wręcz przeciwnie, zaciekawia i sprawia, że z przyjemnością pochłaniamy kolejne wersy, które poszerzają naszą wiedzę i skłaniają do refleksji. Tak, refleksja z pewnością się pojawi po przeczytaniu "Czy jest nas za dużo?" i co więcej, ów pozycja może stanowić inspirację do zmiany postrzegania świata, a także zmiany swoich nawyków. Autor przedstawia nawet pewne propozycje działań zmierzających w kierunku lepszego, bo zgodnego z naturą, życia. Są to propozycje nie tylko w skali mikro, ale także makro, czyli globalne. 

"Większość z nas ma takie przeświadczenie, że jeśli będzie zbliżała się do nas katastrofa, która zagrozi naszej cywilizacji, to oznaki tej katastrofy będą widoczne jak wielki napis na niebie. Wtedy wszyscy będą świadomi, że ta katastrofa się zbliża i otrzymamy czas i wolę, aby jej zapobiec albo przynajmniej wymyślić coś, co zapewni nam jej przetrwanie" 

Autor rysuje pesymistyczny portret człowieka, egoistycznego wobec natury. Jak pisze "Jesteśmy racjonalnymi egoistami z hedonistycznym zacięciem". I trudno się z tym nie zgodzić, człowiek bowiem dąży do swojej wygody, jest nastawiony na to, by mieć, a nie być i często przedkłada własne dobro nad dobro środowiska, uważając, że jest panem świata, że panuje nad sytuacją, co nie jest prawdą. To nie natura jest uzależniona od człowieka, ale człowiek od natury. Niestety wiele osób o tym zapomina. 

"Ludzie to są trudni sąsiedzi z punktu widzenia każdego gatunku, który dzieli z nami ziemię." 




Jaki jest związek między zmianami klimatycznymi a migracjami ludzi?
Dlaczego mimo wysokiego współczynnika dzietności w XVIII na świecie wieku żył tylko niecały miliard osób?
Dlaczego w krajach rozwijających się odnotowuje się szybkie tempo wzrostu populacji?
W jaki sposób słynne posągi znajdujące sie na Wyspie Wielkanocnej przyczyniły się do degradacji środowiska? 
Czy prawdą jest, że dawniejsi ludzie żyli bardziej w zgodzie z naturą?
Czym jest "dylemat więźnia" i co on ma wspólnego z relacją człowiek-środowisko?
Czy samochód elektryczny jest na prawdę mniej szkodliwy dla środowiska?
Na czym polega ekonomia pętli?
Jeśli chcesz poznać odpowiedzi na te i inne pytania, to koniecznie sięgnij po "Czy jest nas za dużo?" jest to bowiem kopalnia wiedzy o relacjach człowieka ze środowiskiem. 

Informacje są przedstawione w sposób rzetelny i co najważniejsze interesujący. Widać, że tworząc książkę, autor dokonał bardzo dokładnego researchu. Przekazywaną wiedzę opiera na  badaniach, publikacjach naukowych, danych statystycznych. Wplata w swoje rozważania opinie specjalistów i ekspertów z różnych dziedzin. Spodobały mi się także podsumowania na koniec każdego rodziału, które porządkują i utrwalają wiedzę. 
Myślę, że dzięki przystępnej formie, w której została napisana, nawet osoby, które nie do końca fascynują się literaturą naukową, przyjemnie spędzą czas podczas lektury i wyniosą z niej wiele cennych informacji. 

Ps. Jeśli zainteresowała Was ta pozycja, śledźcie stronę, ponieważ już niebawem ogłoszę konkurs, w którym będzie możliwość zdobycia książki "Czy jest nas za dużo?"







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Recenzja "447 Plan grabieży Polski" Leszek A. Sosnowski

"447 Plan grabieży Polski" to książka z literatury faktu, autorstwa Leszka Sosnowskiego, amerykańskiego prawnika polskiego pochodzenia, stanowiąca rozprawę na temat restytucji mienia bezspadkowego ofiar "grabieży ery nazistowskiej", której coraz silniej domagają się, szczególnie od Polski, międzynarodowe organizacje żydowskie. Czy zasadnie? To jedno z wielu pytań, wokół którego autor koncentruje swoje rozważania.  Deklaracja Terezińska? Ustawa 447? - o co w tym wszystkim chodzi?  Myślę, że nie tylko osoby interesujące się kwestiami prawniczymi i politycznymi, kojarzą nazwy wyżej wymienionych aktów. Zwłaszcza tego ostatniego, który swego czasu budził, a właściwie nadal budzi, dość spore kontrowersje. Ów akty stały się niejako elementem politycznej gry na arenie międzynarodowej.   Krótko naświetlając całą sprawę, chodzi o roszczenia dotyczące mienia ofiar Holocaustu, które po wojnie, zgodnie z obowiązującym prawem, przeszło, z braku prawowitych spadkobierców, na włas

Wakacyjna zamiana w "Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14 fajerek" - Hanna Ożogowska - Wydawnictwo Akapit Press

"Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14 fajerek" Hanna Ożogowska Dziś przybywam do Was z recenzją książki autorstwa Hanny Ożogowskiej "Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14 fajerek". I choć książka ta przeżywała lata swojej świetności już bardzo dawno, bo po raz pierwszy ukazała się w roku 1961, to nie brakuje osób, których do teraz bawią przedstawione w niej przygody. A zachywyt dotyczący tej książki ogarnia coraz to młodsze pokolenia. Co ciekawe książka stała się tak popularna, że niedługo po jej wydaniu powstał serial (1978r.), a później film (1980r.).   Dlaczego teraz o tym piszę? W te wakacje "Dziewczyna i chłopak" ukazała się nakładem Wydawnictwa Akapit Press. I mimo, że film już wiele razy oglądałam i książkę też miałam okazję przeczytać, to nie mogłam się powstrzymać przed  przeczytaniem jej jeszcze raz. Była to bardzo sentymentalna podróż do czasów beztroskiego dzieciństwa, bo właśnie wtedy z tą książką zetknęłam się po raz pierwszy.

"Niepokorni.Dziewczyna z ogrodu" Anka Sangusz (YACZYTAM)

"Niepokorni. Dziewczyna z ogrodu" Anka Sangusz Nastolatki to czytają! Dzisiaj przychodzę do Was z książką, z gatunku, który już dawno nie gościł w mojej domowej biblioteczce, mowa o literaturze typowo dla młodzieży. Na co dzień czytam inne gatunki, ale kiedy zobaczyłam zapowiedzi ksiażek od YACZYTAM, w tym także bohaterki dzisiejszego wpisu czyli  książki "Niepokorni. Dziewczyna z ogrodu" stwierdziłam, że w sumie można zrobić sobie przerwę od kryminałów i innych mocniejszych książek, a dla odmiany spędzić czas przy lekkiej młodzieżówce. Czy wybór był trafiony? Zapraszam na dalszą część mojej recenzji ;) Kim jest "dziewczyna z ogrodu"? Główną bohaterką jest Kamila, dla przyjaciół Kama. Sytuacja rodzinna dziewczyny jest dość skomplikowana, jest wychowywana samotnie przez mamę, która próbuje poprzez córkę zrealizować własne niespełnione ambicje zostania modelką. Wywiera ona na Kamilę silną presję, jawnie wyrażając swoje rozczarowanie córk