Najbardziej znienawidzony przez książkoholików, nie ma na niego lekarstwa, żadnego magicznego środka za pomocą, którego się go pozbędziemy. Uczeni rozkładają ręce, bo to walka od początku przegrana - KAC KSIĄŻKOWY - sieje spustoszenie w naszych głowach, nie pozwalając zapomnieć o przeczytanej książce. Miliony kłębiących się myśli szukających odpowiedzi na pytania jak to się stało? dlaczego?, a także buzujące emocje - od rozgoryczenia, nostalgię po pożądanie... Pragnienie jeszcze więcej i więcej... Bo przecież ten epilog mnie nie usatysfakcjonował. Nie tak miało być, nie tak.... Pewnie teraz uświadomiliście sobie ze nieraz padliście ofiarą książkowego kaca. Oj mnie bestia dopadła już niezliczoną ilość razy... 😈
I za każdym razem jest to samo...
Książka podstępnie wciąga nas w swój świat, pobudza naszą wyobraźnię do pracy na najwyższych obrotach, gra na naszych uczuciach, (z każda przeczytaną stroną wzrasta napięcie) by w najmniej oczekiwanym momencie powiedzieć basta!!! Teraz czytelniku się zadręczaj, teraz myśl całe noce, całe dnie - "co tam mogło być dalej?"
I to nie tyczy się tylko pojedynczych książek, to dotyczy całych serii, w których może być 3, 5, czy nawet 10 tomów 📚 📚. Przywiązujemy się do bohaterów, często utożsamiamy i żadna z części książek nie jest w stanie dać wyczerpujących odpowiedzi na nasze pytania. W końcu apetyt wzrasta w miarę jedzenia. Co jeśli chodzi o książki jak najbardziej się sprawdza... Często ta ostatnia część z kilku tomowej kolekcji zostawia nas z jeszcze większym znakiem zapytania niż poprzednie.
A my, biedni czytelnicy musimy z tym żyć i jakoś sobie radzić w tej niedoli. Tylko pytanie: jak? Bo to wcale proste nie jest.
Niestety metoda klin klinem akurat w tym przypadku się nie sprawdza. To jest jak zamknięte koło. Zaczynamy kolejną książkę by zapomnieć o starej, ale wpadamy w nowy ciąg bo zżywamy się z nowymi bohaterami, nową historią, z którą też nam później jest się ciężko rozstać i zapomnieć....
A może Wy kochani czytelnicy macie jakieś sprawdzone sposoby na książkowego kaca? 📖
Komentarze
Prześlij komentarz