Przejdź do głównej zawartości

"Czytelniczka" "Mówczyni" - Traci Chee - recenzja 2 w 1

"Czytelniczka" & "Mówczyni"
z serii "Morze atramentu i złota"
Traci Chee 



Chociaż nie jestem wielką wielbicielką fantastyki, to zapowiedź tej serii zaintrygowała mnie na tyle, że postanowiłam dać szansę temu gatunkowi. Czy dzięki niej zaprzyjaźniłam się z fantastyką? Zapraszam na recenzję, która przybliży Wam tę serię oraz moje wrażenia. 

"To jest książka, w książce jest świat, słowa ziarnami, w których znaczenia migoczą.
Strona za stroną morskich fal i ziem - krainy życiem tętniące w dłoni trzymasz swej.
Lecz spójrz uważniej: teraz widzisz już? Twe życie jak papier, ocean to tusz.
Czy stoisz twarzą w twarz ze swoją naturą? Tyś czytelnikiem czy może lekturą?"


Książka o książce?! 
W świecie, w którym żyjemy istnienie książki nie jest czymś niezwykłym, jednak w świecie Sefii, głównej bohaterki - książka zdaje się być bronią o niezwyklej sile i której posiadanie musi pozostać pilnie strzeżoną tajemnicą...
Ten świat to pełna wrogości i niebezpieczeństw kraina Kelanna.




Sefia - po stracie rodziców, trafia pod opiekę ciotki Nin, niestety wkrótce ciotka zostaje porwana przez złych ludzi i bohaterka jest zdana sama na siebie, a sytuacji nie poprawia fakt, że ona także jest celem polowania. Każdy jej dzień to walka o przetrwanie. Jedynym co posiada, jest tajemniczy dla niej przedmiot, pamiątka po rodzicach - książka - posiadająca niezwykłą moc, o której w trakcie wędrówki Sefia się przekona. 


"Książki to osobliwe stworzenia.
Potrafią cię uwięzić, przenieść w czasie i przestrzeni -
 a nawet przeobrazić, jeśli masz szczęście."


Łucznik - to niezwykle tajemnicza postać, nastolatek z blizną na szyji, który nie potrafi mówić, Sefia ratuje go z opresji i od tego czasu staje się jej towarzyszem podróży.

Czy wspólnie uda im się odnaleźć Nin?  Czy Sefia pozna prawdę o przeszłości rodziców? 
Czy rozwikłają tajemnicę, którą w sobie kryje książka? 
Czy Łucznikowi uda się przezwyciężyć traumę z przeszłości?

W książce kryje się dużo tajemnic, intryg, niebezpiecznych przygód, które spotykają głównych bohaterów.
Zaklęcia, uroki, magia to wszystko składa się na to, że mamy
do czynienia z niezwykłą historią, pełną baśniowego klimatu. 

Książka o przyjaźni, poświęceniu, miłości...

"Mądrość jest przeceniana.
Najlepsze historie powstają przy udziale odwagi, głupoty i ciekawości."


Na pewno na pochwałę zasługuje szata graficzna tych książek - przykuwające wzrok okładki, które kryją w sobie nutkę tajemniczości. Interesujące grafiki w środku, kartki wyrwane niczym z jakiejś księgi - taka forma sprawia, że z ciekawością się je czyta. 

Jeśli chodzi o język, którym posługuje się autorka, jest prosty, zrozumiały. Powieść czyta się niczym baśń, czuć ten wyjątkowy klimat. 

Myślę, że seria ta, może skarść serca miłośników fantastyki, jeśli chodzi o mnie, to nie sprawiła ona, że nagle stałam się jej wielbicielką, ale cieszę się, że miałam okazję poznać inny gatunek, zawsze to jakieś nowe czytelnicze doświadczenie. 


"Książki to osobliwe stworzenia. Potrafią cię uwięzić, przenieść w czasie i przestrzeni -
a nawet przeobrazić, jeśli masz szczęście. Lecz tak naprawdę są tylko przedmiotami, złożonymi z wielu kawałków papieru sklejonych lub zszytych razem.
Czytelnicy zapomnieli o tej podstawowej prawdzie. Zapomnieli jak delikatna jest książka.
Jak nieodporna na ogień.
Na wilgoś.
Na upływ czasu.
Na złodziei"



Za możliwość przeczytania i zrecenzowania dziękuję


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ZAPOWIEDŹ - PREMIERA 7 MAJA - "Dom z kryształu" & "Biznesowa miłość" Elżbieta Ceglarek

PREMIERA 7 MAJA Już jutro premiera moich najnowszych patronatów :)  Recenzja niebawem ;) TOM 1 TOM 2

Wakacyjna zamiana w "Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14 fajerek" - Hanna Ożogowska - Wydawnictwo Akapit Press

"Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14 fajerek" Hanna Ożogowska Dziś przybywam do Was z recenzją książki autorstwa Hanny Ożogowskiej "Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14 fajerek". I choć książka ta przeżywała lata swojej świetności już bardzo dawno, bo po raz pierwszy ukazała się w roku 1961, to nie brakuje osób, których do teraz bawią przedstawione w niej przygody. A zachywyt dotyczący tej książki ogarnia coraz to młodsze pokolenia. Co ciekawe książka stała się tak popularna, że niedługo po jej wydaniu powstał serial (1978r.), a później film (1980r.).   Dlaczego teraz o tym piszę? W te wakacje "Dziewczyna i chłopak" ukazała się nakładem Wydawnictwa Akapit Press. I mimo, że film już wiele razy oglądałam i książkę też miałam okazję przeczytać, to nie mogłam się powstrzymać przed  przeczytaniem jej jeszcze raz. Była to bardzo sentymentalna podróż do czasów beztroskiego dzieciństwa, bo właśnie wtedy z tą książką zetknęłam się po raz pierwszy. ...

W drodze ku wolności... "Kwiat pustyni" - czyli o tym, że blizny na duszy nigdy się nie goją...

"KWIAT PUSTYNI" Waris Dirie                                     Dzisiaj chciałabym sie podzielić z Wami moimi refleksjami dotyczacymi ksiażki pt. "Kwiat pustyni" Może ktoś z was czytał lub ogladał film. "Kwiat pustyni" to autentyczna historia kobiety Waris Dirie - powszechnie znanej jako somalijska modelka, pisarka, a także ambasadorka ONZ. Jej historia pokazuje, że piękno może skrywać bolesną tajemnicę.... "Prawdziwe piękno bowiem nie jest tym, co widać w lustrze lub na okładce ilustrowanego pisma - raczej wyraża się w tym, jak człowiek przeżywa swoje życie." Jest to swoista autobiografia, w której Waris opowiada nam historię swojego życia, naznaczonego bólem i cierpieniem. Swoją drogę ku wolności, poprzedzonej wieloma traumatycznymi wydarzeniami. Waris to kobieta pochodząca z somalijskiej wioski, ukazuje czytelnikom realia życia w swoim kraju, gdzie codzienne życie w nędzy i głodzie j...