Przejdź do głównej zawartości

"Chłopiec" Zbigniew Zyśk - recenzja


"Chłopiec" 
Zbigniew Zyśk 


Mroczny thriller o złych wyborach w złym świecie
Mateusza porywa wir nocnego życia w wielkim mieście. W przeciwieństwie do ojca, gliniarza, rujnuje swoje życie osobiste i zawodowe. Przy życiu utrzymuje go głód doznań, prymitywnych i hedonistycznych, oraz pewien dług... 
(opis na okładce)
Brzmi intrygująco, prawda? Gdy przeczytałam ten opis wiedziałam, że muszę zapoznać się z tą książką, jako studentka resocjalizacji lubię "trudne" przypadki, dlatego byłam bardzo ciekawa historii ukrytej na kartkach tej powieści. Rozpoczynając ją, moje pierwsze wrażenie "podoba mi się", pisana w pierwszej osobie, tak trochę w stylu pamiętnika jak najbardziej na plus. Jednak z każdą kolejną stroną mój początkowy optymizm i zainteresowanie słabło. Główny bohater Mateusz początkowo przybliża nam swoje dzieciństwo, które do najwspanialszych lat życia nie należało.  Porzucony przez matkę, mający trudną relację z ojcem - gliniarzem, dzieciństwo pełne dyscypliny i chłodu emocjonalnego od rodziców bezsprzecznie odcisnęło na nim piętno i istotnie ma wpływ na dorosłe życie bohatera, na funkcjonowanie we wszystkich jego sferach, szczególnie tych interpersonalnych. Bohater, niczym duży chłopiec nie potrafi sobie poradzić w życiu, gubi się w nim, nie potrafi wyznaczyć sobie żadnego konkretnego celu i przeciwstawić się zewsząd płynącym pokusom. Narkotyki, kobiety, tylko to się dla niego liczy. Na domiar złego nie stroni od niebezpiecznych, ciemnych interesów. 



Skomplikowane relacje, złe wybory, popełniane błędy i ich naprawianie.
Tylko, czy wszystko w życiu można naprawić?  


Chociaż można odnieść wrażenie, że Mateusz jest silnym chłopakiem, to jednak bywają momenty gdy ujawnia swoją wrażliwą naturę i pokazuje, że nie jest z kamienia, że nawet będąc dorosłym mężczyzną brakuje mu matczynej miłości. Ma żal do matki, że nigdy tak naprawdę nie przejawiała do niego ciepłych uczuć. To samo czuje w stosunku do ojca, odczuwa przed nim respekt, strach i bardziej traktuje go jak policjanta niż ojca, bo tylko taki jego wizerunek z czasów dzieciństwa pamięta... 

Czy jest to mroczny thriller? Mroczny ? Może, ale z tym bym polemizowała, nie ma tam bowiem na pęczki momentów mrożących krew w żyłach. Czy thriller? Zabrakło mi budowania napięcia, które jest domeną książek tego gatunku. Tutaj wszystko dzieje się błyskawicznie, fabuła jest chaotyczna. Czytelnik nie ma czasu by wczuć się w daną scenę, bo zaraz jest ona ucinana i zaczyna się coś innego. Po prostu dostajemy migawki scen z życia bohatera, którymi czytelnik nie ma czasu się nasycić.
Brak spójności, błyskawiczne tempo, brak umieszczenia fabuły w czasie to coś, co zdecydowanie odbiera komfort i przyjemność czytania.
A szkoda...
Bo sam pomysł na fabułę, wydaje się bardzo ciekawy i gdyby tak rozwinąć pewne wątki (np. kwestię relacji z ojcem, która to, jak można wywnioskować z fabuły, wywarła istotny wpływ na "obecne", czyli w dorosłym życiu, funkcjonowanie Mateusza) to z pewnością książka byłaby intrygującym studium przypadku zagubionego człowieka, który naznaczony trudnym dzieciństwem, lawiruje w dorosłym życiu między różnymi wyborami, z przewagą tych destrukcyjnych wyborów, które jeszcze bardziej staczają go na dno. Jednak, czy bez możliwości odbicia? 
No właśnie, chciałabym dostrzec w tej książce jakiś głębszy sens, przesłanie, ale na próżno go szukać, historia ta jest pełna niedomówień i tak naprawdę mogła by się skończyć w każdym momencie, bo przeczytanie zakończenia i tak nic nie wnosi.
Jedynie co w tej książce jest trafne to tytuł, faktycznie obserwując losy Mateusza, możemy odnieść wrażenie, że jest on takim dużym chłopcem, zagubionym w życiu, o czym już wcześniej wspominałam.

Mnie ta książka niestety nie do końca przekonała, jednak może znajdą się jej zwolennicy.



Za egzemplarz dziękuję



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

ZAPOWIEDŹ - PREMIERA 7 MAJA - "Dom z kryształu" & "Biznesowa miłość" Elżbieta Ceglarek

PREMIERA 7 MAJA Już jutro premiera moich najnowszych patronatów :)  Recenzja niebawem ;) TOM 1 TOM 2

W drodze ku wolności... "Kwiat pustyni" - czyli o tym, że blizny na duszy nigdy się nie goją...

"KWIAT PUSTYNI" Waris Dirie                                     Dzisiaj chciałabym sie podzielić z Wami moimi refleksjami dotyczacymi ksiażki pt. "Kwiat pustyni" Może ktoś z was czytał lub ogladał film. "Kwiat pustyni" to autentyczna historia kobiety Waris Dirie - powszechnie znanej jako somalijska modelka, pisarka, a także ambasadorka ONZ. Jej historia pokazuje, że piękno może skrywać bolesną tajemnicę.... "Prawdziwe piękno bowiem nie jest tym, co widać w lustrze lub na okładce ilustrowanego pisma - raczej wyraża się w tym, jak człowiek przeżywa swoje życie." Jest to swoista autobiografia, w której Waris opowiada nam historię swojego życia, naznaczonego bólem i cierpieniem. Swoją drogę ku wolności, poprzedzonej wieloma traumatycznymi wydarzeniami. Waris to kobieta pochodząca z somalijskiej wioski, ukazuje czytelnikom realia życia w swoim kraju, gdzie codzienne życie w nędzy i głodzie j...

Wakacyjna zamiana w "Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14 fajerek" - Hanna Ożogowska - Wydawnictwo Akapit Press

"Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14 fajerek" Hanna Ożogowska Dziś przybywam do Was z recenzją książki autorstwa Hanny Ożogowskiej "Dziewczyna i chłopak, czyli heca na 14 fajerek". I choć książka ta przeżywała lata swojej świetności już bardzo dawno, bo po raz pierwszy ukazała się w roku 1961, to nie brakuje osób, których do teraz bawią przedstawione w niej przygody. A zachywyt dotyczący tej książki ogarnia coraz to młodsze pokolenia. Co ciekawe książka stała się tak popularna, że niedługo po jej wydaniu powstał serial (1978r.), a później film (1980r.).   Dlaczego teraz o tym piszę? W te wakacje "Dziewczyna i chłopak" ukazała się nakładem Wydawnictwa Akapit Press. I mimo, że film już wiele razy oglądałam i książkę też miałam okazję przeczytać, to nie mogłam się powstrzymać przed  przeczytaniem jej jeszcze raz. Była to bardzo sentymentalna podróż do czasów beztroskiego dzieciństwa, bo właśnie wtedy z tą książką zetknęłam się po raz pierwszy. ...